Lubię go , całkiem sympatycznie gra i ten jego wyraz twarzy . Niczym sam wielki Eastwood ,
ten jego wymuszony uśmiech .
sprofanowales Clinta Eastwooda. Craig mu butow czyscic nie jest godzien. Eastwood ma blysk w oku, jego kamienna twarz to klasyk, wzbudza szacunek i ma w sobie cos ze patrzysz na nia godzine i ci sie nie nudzi, przyciaga wzrok. Kamienna twarz Craiga irytuje, patrzac na niego czekam niech zrobi jakas mimike bo mnie denerwuje. Nie ma porownania tych dwoch aktorow.