Daniel CraigI

Daniel Wroughton Craig

8,3
61 721 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Daniel Craig

pozostali to lalusie

użytkownik usunięty

Zgadzam się, w roli bonda rewelacyjny, jak dla mnie najlepszy

użytkownik usunięty

Po prostu Sean był Bondem na miarę swej epoki, a Daniel jest do bólu współczesnym Bondem. Obu panom agent 007 wiele zawdzięcza.
Sean,owi ten niewymuszony wdzięk osobisty, maniery i dyskretną ironię , a Danielowi pewną psychologiczną głębię i niejednoznaczność.

Craig to bezwątpienia najtwardzszy ze wsystkich Bondów .Scena z Casino Royale jak na początku filmu zabił tego gościa w toalecie to prawdziwy majstersztyk . Ale Roger Moore też nie był lalusiem , pamietam jego świetną scenę z filmu Człowiek ze złotym Pistoletem gdzie w hotelu dwa razy wymierzył liścia w twarz Maud Adams i wykrecał jej ręke za to ze niechciała mu powiedzieć do kogo są te kulę . Moore potrafił być twardzielem ale po co miał się cały czas napinać , zaproponawał widzom humor oraz elegancje

bradock

Ja osobiście wole elegancje i humor Moore. Bardzo mi tego brakuje w Bondach z Craigiem za Brosnana się jeszcze dało a teraz już nie wielka szkoda.

świetny żart. on coneremy może buty czyścic i kawe podawac

statnik

Zaden z aktorów grający Bonda nawet nie zblizył się do poziomu jaki prezentował Connery .Sean był najlepszy ze wsystkich aktorsko i miał dużo w sobie charyzmy .Dalsza kolejność aktorów bedzie zalezała indywidualnie od nas , czego oczekujemy od Bonda czy chcemy zeby był dzentelmen w kazdym calu i super agentem jak Moore ,Brosnan czy bardziej ludzkim , uczłowieczonym szpiegiem jak Dalton ,Craig .Pozdrawiam

Craig jest przystojny i utalentowany jak nikt. Najlepszy Bond chociaż pozostali też nie byli źli.

1.Connery
2.Moore
2.Brosnan
4.Dalton
5.Craig
6.Lazenby

użytkownik usunięty
Vaylander

1. ex aequo Craig i Connery

długo, długo nic...

3.Moore
4.Brosnan
5.Dalton

długo, długo nic...

6.Lazenby

Może i tak, ale Craig nie ma włosów na klacie. To go automatycznie spycha o kilka miejsc w dół.

Mogę jeszcze zrozumieć, że Moore jest dopiero 3 na liście, bo nie każdy lubi humor który wprowadził, ale stawiać Craiga obok genialnego Connery'ego? Musisz go chyba kochać...

użytkownik usunięty
Skw_

to nie jest miłość tylko obiektywne spostrzeżenie

weź przestań, on jest jakiś sztywny, wszędzie ten sam wyraz twarzy a tutaj go stawiacie na równi (albo prawie) z connerym? no bez przesady...

użytkownik usunięty
piochux

''Craig sztywny, wszędzie ten sam wyraz twarzy'' - widocznie nie widziałeś z nim żadnego filmu

oglądałem casino royale - całego filmu nie wytrzymałem. nuda, sztampa i ogólnie sztywne to wszystko. quantum of solace - to samo. więcej filmów, masz rację, nie widziałem ale to tylko dlatego że kilka tytułów z nim widziałem we fragmentach, i wszędzie tam miał tą samą "poker face" wszędzie był wg mnie do bani i po prostu nie chce mi się oglądać z nim fimów.
co prawda dziewczyna z tatuażem zapowiada się ciekawie i ma jeszcze u mnie szansę ale wątpię żeby zagrał lepiej od pozostałych roli...

użytkownik usunięty
piochux

nadal podtrzymuje swoje zdanie że nie oglądałeś z nie żadnego filmu. '
''nuda, sztampa i ogólnie sztywne'' - owszem to wszystko idealnie pasuje ale do starych Bondów ale w żadnym wypadku nie do Casino Royale, gdyż w tym momencie nastała rewolucja z tej serii. Wreszcie film o Bondzie można oglądać bez zażenowania, w wyczyny Bonda można uwierzyć, nie widzimy bzdurnych gadżetów ratujących agenta z każdej opresji. Postaci są głębsze psychologiczne a zarazem ciekawsze, a scenariusz włamuje się ze schematu nie kończąc się żenującym Hapy endem.
''wszędzie tam miał tą samą "poker face" - tak? a czy kiedy był torturowany to również miał "poker face"?, kiedy wykonywał pierwsze swoje zadanie to też miał "poker face"? kiedy zginęła Vesper też miał "poker face"?

To że Craig zagrał agenta z krwi i kości , bardziej uczłowieczonego to nie jest żadna nowosć ani rewolucja w seri bo wcześniej tego dokonał Lazenby chociarz z małym sukcesem a pózniej tego dokonał 2 krotnie Dalton z dużym powodzeniem i gdy nie problemy z nabyciem praw do filmowania Bondów wiencej razy by zagrał go .Craig jest 3 jako ludzki szpieg i trzeba przyznać ze sprawdził się bardzo dobrze w tej roli .Co ciekawe historia seri pokazuje ze publiczności woli na dłuższą mete Bonda tego bardziej rozrywkowego i komiksowego dlatego Connery ,Moore , Brosnan grali 007 najwiecej ze wsystkich aktorów . Ciekawe czy Daniel to zmieni ? Bo z newsów i wywiadów z planu nowego Bonda dochodzą informacje ze ma to być powrót Bonda do korzeni ,Craig powiedział ze ten nowy film od samego początku do końca ma być Bondowski , Brzmi ciekawie .Ma też powrucić Q ze swoimi gadzetami .

użytkownik usunięty
bradock

Lazenby to były jakieś popłuczyny agenta, w ogóle nie pasował do tego wizerunku ponadto ubierał się w żenujący szkocki kilt a scenariusz ograniczał jego go do romansów z Tracy a nie na szpiegowskiej misji. Dalton to była z koli powtórka z rozrywki, choć on z wyglądu bardziej pasował niż Lazenby.
Generalnie chodzi mi o to że Craig w odróżnieniu o pozostałych był twardy, brutalny, dynamiczny, szybko podejmujący decyzje ale czasem też nieokrzesany. Jak się na niego spojrzało to od razu można było uwierzyć, że to jest agent z prawdziwego zdarzenia.

Co do Lazenby to się zgadzam ale Dalton by łdobry w roli Bonda .W licencji na zabijanie też był twardy ,brutalny ,dynamiczny ,nieokrzesany ale nie aż tak dobry jak craig .Z drugiej strony Bond nigdy nie aspirował do bycia kinem szpiegowskim z prawdziwego zdarzenie tak jak się stało od Casino Royal .Widownia przetem wolała zeby Bond był rozrywkowo -sensacyjno -szpiegowskim kinem . Mi najbardziej odpowiada Bond w wykonaniu Connerego , ,Craiga .,Daltona . Lubiłem też Moore bo on poszedł na całośc jesli chodzi o humor ,efektowne sceny akcji i przesadzone sceny akcji oraz piękne kobiety ,najbardziej wyraziste i ciekawe czarne charaktery

bradock

tylko Timothy Dalton! Bond z jajami, a nie jakieś pajace. szkoda, że akurat trafił na zapaść w serii i zrobił tylko dwie części, bo przez to jest dzisiaj bardzo niesłusznie pomijany, choć np. takiego lalusia Brosnana zjada na śniadanie bez popitki.

użytkownik usunięty
Mudshark

no nie wiem Dalton też był lalusiem, przypnij sobie choćby ostatnie sceny z Licencji na zabijanie

Strasznie nie lubię jego wersji Bonda. Nadęty Brytol się zrobił z tej postaci, a wcześniej był charyzmatycznym, inteligentnym agentem.

Najgorszy Bond wszechczasów.Pozostali to ...Bondy ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones