Z całym szacunkiem, ale to nie jest zdanie. Trudno nazwać zdaniem przyrównanie innego człowieka do szamba. Minimum kultury, bo aż ciężko czytać podobne rzeczy.
W takim razie, przynajmniej według Twojej "opinii", wszyscy aktorzy powinni być szambem, bo w ten sposób zarabiają pieniądze na życie. Chyba niewiele wiesz o Danielu, skoro oceniasz go w tak powierzchowny i chamski sposób. Zawsze był aktorem mało docenianym przez szerszą publiczność, a występując w Bondzie nareszcie zyskał światowy rozgłos. Zasłużył, ciężko pracował i nie widzę w tym niczego złego. On nie jest chciwy, są aktorzy bardziej zasługujący na potępienie, bo grają beznadziejne role tylko dla zarobku, a on nie. Zresztą, pewnie i tak nie dotrze do Ciebie żaden argument. Na przyszłość: po prostu nie obrażaj kogoś, kogo nie znasz.
Nie oceniam go jako człowieka, bo go nie znam osobiście. Oceniam jego grę aktorską oraz jego wygląd- wygląda jak dziad. Mam do tego prawo. ;]
Musisz mi wybaczyć, ale nikt nie ma prawa do obrażania drugiej osoby, niezależnie od tego, czu jest to aktor, czy osoba niepubliczna. Nie uważasz, że można kulturalniej wyrazić opinię/zdanie/etc.? Mnie nie byłoby miło, gdyby ktoś nazwał mnie szambem, bo mój wygląd mu nie odpowiada. Myślę, że sympatykom Daniela również jest trochę przykro z tego powodu. Każdemu podoba się co innego, jednak niekoniecznie trzeba jechać z grubej rury.
PS. Czy gdzieś kwestionuję Twoje prawo do opinii? Skąd, oceniaj. Przecież nie zabronię, ale ja bym się nie wyraziła o Twoim ulubionym aktorze (jeśli go masz, nie wiem), że jest szambem, jakkolwiek by mi się nie podobał.